Czy Hala Sportowa nam się opłaca?
Tematem mojego artykułu będzie Hala Sportowa budowana w gminie Gołcza.
Koszt wybudowania hali wynosi około 3,5 mln zł z czego część środków zostanie pokryta nie tylko przez gminę. Są duże szansę, że przez środki UE (zwykle jest to kolo 40%). Jeśli oczywiście wniosek i projekt zostaną pomyślnie ocenione.
Nasuwa mi się kilka pytań związanych z realizacją tej inwestycji. Jak najbardziej przyszkolna Hala Sportowa jest potrzebna uczniom i mieszkańcom. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jednak czy przeznaczenie około 20% środków z budżetu przez gminę na realizację wydaje się uzasadnione? Czy budowanie ogromnej Hali Sportowej dorównującej swą wielkością całej szkole ma sens?
Epoka budowania pomników na cześć władzy chyba już dawno się zakończyła, teraz możemy jedynie podziwiać relikty stworzone przez ówczesnych urzędników. Władza chyba zapomniała, dla kogo ta hala ma powstać. To nie ma być ukoronowanie kadencji 2006-2010 i piękny „pomnik” dla władz w roku wyborów samorządowych.
Wydaje się, że nieuzasadnione jest wydawanie tylu pieniędzy na tak drogą halę sportową, nikt chyba nie wziął pod uwagę przyszłych kosztów utrzymania tak ogromnej powierzchni ani kosztów codziennej eksploatacji. Nie ma o tym ani słowa, ani literki ni to w dziale promocji gminy ni to w ogóle. Zaryzykuje stwierdzeniem, że jest to nieodpowiedzialne ze strony urzędników, aby koszty poniesione przez gminę na realizację tej inwestycji były długo odczuwane przez nas czy przyszłych zastępców władz. Zapewne dużo rozsądniejsze byłoby wybudowanie hali mniejszej i jednocześnie tańszej, uwzględniając coraz mniejszy przyrost naturalny i coraz mniejszą liczbę mieszkańców naszej gminy, a resztę środków przeznaczyć na pracownie z prawdziwego zdarzenia w szkole i na nowe ławki albo przeznaczyć te środki na rozwój Internetu bezprzewodowego, który tak kuleje w naszej gminie tak kuleje, że trudno go dostrzec.
Kolejna wątpliwość dotyczy samego projektu hali. Z pytań wykonawcy do inwestora można wnioskować, że projekt hali został odgrzebany gdzieś z lat 80-tych. Inwestor czyli gmina podawał oznaczenia elementów hali jak np. legary , które według wykonawcy już dawno nie są produkowane w krajach UE!. Więcej o pozostałych pytaniach wykonawcy do inwestora tego typu można poczytać na bip. Przypomniało mi się jeszcze jedno pytanie, jeszcze bardziej zdumiewające, inwestor nie przewidział w projekcie i nie wyspecyfikował, że w hali sportowej mają się znaleźć siatki chroniące szyby!
Już sam projekt i tak wiele wątpliwości pojawiających się na etapie realizacji przez wykonawcę nie napawają optymizmem. Jedno jest i tak pewne przed wyborami musi dojść do otwarcia hali za wszelką cenę, niestety może to skutkować bylejakością hali. A defekty będą wychodzić przez lata (o ile będzie jeszcze stać).
W Europie już nie buduje się wielkich murowanych hal sportowych w tak małych gminach. Buduję się lekkie konstrukcje, jedna taka hala kosztuje bez podłogi koło 220 tys. zł.(500 tys. z podłogą) (18x36 metrów!). Przykład stanowi hala w Poznaniu przy szkole ul. Brandstaettera 1. Budżet Poznania jest o niebo większy od budżetu gminy Gołcza a jednak mądrzy urzędnicy Poznańscy stawiają na takie rozwiązania.
Odnosząc się do artykułów na temat sprawności służb odśnieżający naszą gminę, proponuję tak nie narzekać. Nic nie stoi na przeszkodzie wziąć łopaty w swoje ręce i wyjść na ulicę. Przykładem, jako pierwsi oczywiście powinni świecić wójt i rada gminy.
Może mam rację o może się mylę. Czekam na Państwa uwagi.
------
Andrzej K.