Orlikowa eutopia
Głównym założeniem programu "Moje Boisko Orlik 2012" jest pomoc dla jednostek samorządu terytorialnego przy budowie kompleksów sportowo-rekreacyjnych w skład, których mają wchodzić dwa boiska sportowe, jedno piłkarskie drugie wielofunkcyjne, budynek sanitarno-szatniowy, oświetlenie kompleksu i ewentualnie plac zabaw czy zewnętrzna siłownia. Program zakłada oddanie około 1600 kompleksów do roku 2012, obecnie funkcjonuje już około 1000, jak widać cel jest jak najbardziej realny, mierzalny i do osiągnięcia.
Finansowanie inwestycji odbywa się z minimum trzech źródeł tj. ze środków budżetowych 33% kosztów kwalifikowanych zadania, nie więcej jednak niż 333 000 zł brutto, ze środków samorządu wojewódzkiego do 33 % wartości kosztorysowej zadania, nie więcej jednak niż 333 000 zł brutto, resztę kosztów pokrywają jednostki samorządowe. Średni koszt wybudowała kompleksu wynosi około 1,2 mln zł.
Dodatkowo, aby kompleksy były w pełni wykorzystane i zadbane został uruchomiony pilotażowy projekt „Animator Moje Boisko Orlik 2012” celem, którego jest częściowe finansowanie wynagrodzenia osoby zatrudnionej na stanowisku opiekuna, strażnika i instruktora sportowego (do 1000 zł brutto).
Wiele gmin chętnie korzysta z tych środków jednak są i takie, które uważają, że budowa Orlika po prostu im się nie opłaca. Pojawiają się głosy, że PO finansuje swoją kampanie kosztem samorządów. Gminy pośrednio zwracają część środków przyznanych przez budżet w postaci odprowadzenie podatku VAT
Podobny program realizowała poprzednia władza na czele z PiS tzw. „Blisko Boisko” gdzie zostało oddanych około 50 boisk, w porównaniu do Orlików, projekt można uznać za wielką klapę. Z pewnością Orlik są wielkim sukcesem zarówno rządu jak i jednostek samorządowych, wynika to z kilku przesłanek. Po pierwsze program jest akceptowalny praktycznie przez wszystkich. Po drugie boiska robią wrażenie i widać, że pieniądze są dobrze rozdysponowane. Po trzecie każdy krytyczny głos nawet słuszny związany z realizacja programu Orlik będzie marginalizowany.
Pomimo sprawnej realizacji projektu pojawiają się głosy krytykujące min., jakość boisk pochodzących z II tury naboru. Jan Tomaszewski były bramkarz polskie reprezentacji zawiadomił CBS, że murawa z Chin może być szkodliwa dla zdrowia. Warunki w specyfikacji zostały zmienione, aby obniżyć koszty budowy stąd też materiały są po prostu niższej jakości. Również dopuszczono w 2009 roku firmy do budowy boisk, które nie posiadały żadnego doświadczenia w tej dziedzinie.
W naszej gminie udało się zrealizować budowę takiego kompleksu przy szkole w Szreniawie. Koszt budowy zamknął się w kwocie poniżej średniego kosztu.
Gmina Gołcza pod względem realizacji narzucanych działań w obszarze szeroko rozumianej infrastruktury w porównaniu do innych gmin spisuje się b. dobrze. Widać, że realizacji na szczeblu gminnym jest dużo bardziej efektywniejsza w porównaniu do działań powiatu. Wystarczy spojrzeć ile dróg gminnych jest modernizowanych a ile powiatowych. Działania z obszaru infrastruktury są najprostszymi gdyż efekty są po prostu zauważalne, dosadniej widzialne.
A teraz kilka łyżek dziegciu do tej beczki miodu. Jak niebezpieczeństwa mogą czyhać na gminy, które przystąpiły do programu "Moje Boisko Orlik 2012"? . I tutaj Idylla dobiega końca. Finansowanie działalności kompleksów wydaję się być dobrze zabezpieczone przez Państwo poprzez program Animator, ale takie programy nie trwają wieczność. Złe rozlokowanie kompleksu może skutkować w przyszłości jego niszczeniem i powolną dewastacją. Część gmin nie udźwignie ciężaru bieżącego utrzymania i renowacji kompleksu. Średnie koszty miesięcznego utrzymania kompleksu szacowane są na około 5 tys. zł. Lwią cześć tych kosztów pochłania oświetlenie. Za rok czy dwa trzeba będzie regenerować nawierzchnię, specjalistyczny sprzęt do nawierzchni kosztuje około 30 tys. zł. I tutaj dla wielu gmin mogą zacząć się problemy. Gminy nie mogą pobierać nawet drobnych opłat za korzystanie z kompleksu, które pokrywałyby, choć cześć środków przeznaczanych na utrzymanie. Osoby z poza gminy mają również prawo do korzystania z takich kompleksów bez ponoszenia kosztów. I w końcu gminy zacząć oszczędzać jak? najprościej będzie wyłączyć oświetlenie, kolejne rządy zgodzą się na pobieranie opłat i idea zacznie umierać. Jak na razie wszyscy się cieszą i są zadowoleni, wyborcy z pewnością wystawią piękną laurkę w wyborach i tak w koło Macieju.
Część gmin dostrzegła przedstawione niebezpieczeństwa i zdecydowała się na budowę boisk tylko przy udziale własnych sił i środków jak np. gmina Łomża. Końcowy koszt poniesiony przez gminę okazał się porównywalny z Orlikiem, gmina wydała na realizację projektu około 450 tys. zł. Oczywiście jest tu mowa o koszcie bezpośrednio ponoszonym przez gminę, przy Orliku jest to około 330 tys. zł + podatek VAT. Podstawowym wymaganiem to podjęcia takiego przedsięwzięcia wydaje się być dobra kadra urzędnicza, jaką akurat w tym przypadku dysponuje gm. Łomża. Taka inicjatywa przynosi szereg korzyści jak choćby nawet wzrost kompetencji i umiejętności wśród pracujących urzędników. Kolejnym przykładem jest realizacji kompleksu sportowego zbliżonego do Orlika przez społeczność w Chojnicach. Koszty wręcz nie porównywalne tylko 370 tys.
Nam pozostaje tylko nadzieja, że nasza gmina sprosta przyszłym wyzwaniom przy utrzymaniu tego kompleksu. Tak aby każdy z nas i naszych dzieci mógł jak najdłużej się z niego cieszyć. Z pewnością został opracowany plan utrzymania tego kompleksu i nie jest on łudząco podobny do Planu Rozwoju Lokalnego Gminy Gołcza na lata 2008-2013.
Jak Wy widzicie przyszłość naszego Orlika? Zapraszam do dyskusji?
-----
Andrzej K.
Fanks za ten art pozdro
Dodaj komentarz